niedziela, 29 stycznia 2012

Sinusoidalny dół

No dobra
Czas na prawdę
U mnie na wadze po grzesznej sobocie i trochę mniej grzesznym tygodniu 69,3
Ale ... dzisiejszy dzień do bani
Rano jeszcze w miarę grzecznie, ale popołudniu ... czerwienie się ze wstydu na samą myśl
No niestety ja jestem z tych które zajadają stresa
Nawarstwiło się mi trochę osobistych problemów
I zajadłam słodkim
Jak za starych czasów.
Wiem że odreagowanie stresu nie jest wytłumaczeniem
Że to po prostu (dla odmiany od silnej Basinej) moja słaba wola
Że jeśli tylko coś jest nie tak (a jest generalnie sporo nie tak) to zajadam smutki i doły
Że to nie jest rozwiązanie
Ale tak już mam
Dodatkowo mam poczucie że zmarnowałam ten tydzień
U Basi piękne 67,z haczykiem a ja ... 69 i to ledwo ledwo
Bo już popołudniu było prawie 71 z powodu obżarstwa
Wiem że jutro mam się wziąć w garść
Przestać narzekać, marudzić i walczyć dalej
Ale ... dziś po prostu brakuje mi siły
Myślę dziś tylko o stresującym tygodniu pracy (będzie ciężki), trudnej rozmowie z mężem i z rodzicami
Sinusoida moich emocji osiągnęła dół
Nie chcę tu marudzić i narzekać, a poza tym mam dużo pracy do pracy na jutro
Więc zabieram się za robotę

P.S. Od jutra zaczynam pracę od 7, więc pobudki nie o 6:15 tylko 5:45
Będzie ciężko ...

P.S.2. Basi gratuluje raz jeszcze super osiągnięć. Zazdroszczę tej wytrwałości ! Ja jestem z tych miętkich :(

3 komentarze:

  1. oj tam nic się nie martw, za tydzień będzie lepiej !

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana ja tez jestem z tych osób, które zajadają stresy, ale na szczęście ostatnio stresy mnie omijają... Nie wiem co to za ciężkie chwile za Tobą, za stresujące rozmowy, nie zazdroszczę ciężkiego tygodnia w pracy, który jest przed Tobą, ale mam nadzieję, że wszystko powoli ładnie się będzie rozjaśniać, będzie coraz to lepiej, a Twój psychiczny stan również stanie na równi. Że bedzie dobrze... Dzisiaj grzeszny dzień, wiele nerwów za Tobą, ale wszystko przed Tobą. Przyjdzie nowy dzień, inaczej na wszystko spojrzysz i wiem, że nie zaprzepaścisz tego co jest za Tobą. Jesteś silną kobietą, góralką z krwi i kości, i kto jak kto, ale Ty dasz radę :* Jak coś to jestem, wiesz o tym :*

    OdpowiedzUsuń
  3. głowa do góry kochana .... co tam ten jeden dzień grzeszków w porównaniu z poprzednimi pięknymi dietetycznymi? ja też dietkuję a ostatnio tyg. tylko po 0,5 kg. waga leci ale dumnie kroczę bo wiem że będzie lepiej :-* nie dołuj , nie smutaj ... będzie tylko lepiej . Zobaczysz. 3maj się i powodzonka.

    OdpowiedzUsuń