niedziela, 22 stycznia 2012

W imprezowym nastroju ...

Chodzę dumna jak paw!
Dumna z Basi jestem !
I z siebie też - nieskromnie
Fajnie że mamy swoje wsparcie i że waga spada
U mnie co prawda wczorajsze wesele nie obyło się bez grzeszków
A ciasto domowe ... jakie pyszne !
Ale było też trochę hulanek :)
Dzisiaj od rana brzuszek na tyle pełny że zmieścił się tylko koktajl mleczny z mango i bananem
Staram się w odchudzaniu unikać bananów, ale dzisiaj nie mogłam sobie odmówić
Takie energetyczny i przepyszny posiłek
Zaraz zbieramy się na poprawiny,
postaram się dzisiaj omijać szerokim łukiem patery z ciastem
i zamienić je na owoce
Kontrolnie weszłam na wagę ... i co ?
I sporo bo aż 70,7, ale mam nadzieję że wrócę od jutra już wszystko się ustabilizuje
Poza tym wypiłam na imprezie ponad 2,5 litra wody, herbaty i soku grejfutowego
więc pewnie też stąd ta zwyżka wagi
W bojowym nastroju wracam do walki o cel !

P.S. Wiecie co ostatnio spożywamy z mężem w ogromnych ilościach na kolacje?
A .... kapustę kiszoną z jabłuszkiem i marchewką - bomba witaminowa i surówka piękności w jednym :)
I do tego tak bardzo niskokaloryczna :)
Kto by pomyślał parę lat temu że zacznę jeść "sezonowo" wykorzystując to co w danym okresie jest najlepsze.

3 komentarze:

  1. Kiszona kapusta rewelacja, ja też się teraz obkupiłam... uwielbiam. Co do wagi, nie przejmuj sie, niepotrzebnie wchodziłaś na wagę. Choć ja pewnie też bym weszła z ciekawości. Ja to ciekawa jestem czy u mnie tak spadlo a bo nie wiem co, czy naprawde tyle spadlo i chyba jutro skontroluje czy jest tyle samo co dzisiaj :) ciekawska dusza ze mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jestem z Was dumna dziewczyny! Jesteście niesamowite! Ściskam Was mocno :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie właśnie to draźni najbardziej że czasem jest ekstra waga a po dwóch dniach czlowiek ciekawski wchodzi i niestety jest cos wiecej no i aż mi się odechciewa jak to widze :P

    ps. najważniejsze, że weselicho udane :)

    OdpowiedzUsuń