niedziela, 5 lutego 2012

66,9


Kolejny spadek. Zaskoczenie nadal trwa. Wczoraj gdy weszłam na wagę było 67. Dzisiaj za pierwszym wejściem było 67,3, ale gdy Łucja chciała się zważyć, waga umarła... wymieniłam baterię, weszłam raz jeszcze... i jest wynik 66,9kg :)
Kolejny cel osiągnięty. Jestem bliżej 65kg, dalej od 70kg :)
Kolejny cel zejść poniżej 66kg (najniższa waga po ciąży z Łucją)

3 komentarze: