Znalezione na wizażu, ale myślę, że warte przeczytania...
Rooibos nazywany jest często herbatą zdrowia. Nie mylić z czerwoną herbatą... Swą popularność zawdzięcza odkryciu szeregu korzystnych dla zdrowia właściwości.
Herbata ta:
* zawiera dużo witaminy C oraz kofeiny, która intensywnie pobudza i orzeźwia. Ma działanie orzeźwiające, ale także, co niezwykle istotne, wspomaga koncentrację. Polecana jest szczególnie na lato dla tych, którzy w upały muszą pracować intelektualnie. Wielu poleca ją także zamiast kawy. Jest o wiele zdrowsza, a również silnie pobudza. Jest również środkiem, który redukuje napięcie i stresy
* posiada najsilniejsze właściwości antyoksydacyjne i antymutagenne (zmniejsza ryzyko powstawania zmian nowotworowych w komórkach) ze wszystkich znanych herbat, trzy razy większe niż zielona herbata. Dlatego poleca się ją przede wszystkim tym osobom, które mogą być obciążone genetycznie chorobą nowotworową
* zawiera polifenole, chroniące organizm przed atakiem wolnych rodników, które są odpowiedzialne za proces starzenia się organizmu. Biała herbata zawiera aż 47% polifenoli , to znacznie więcej niż zielona, która ma ich 20%. Jedna filiżanka białej herbaty zawiera tyle polifenoli, ile 12 szklanek soku pomarańczowego. Dlatego nazywana jest często „eliksirem młodości”.
Rooibos nazywany jest często herbatą zdrowia. Nie mylić z czerwoną herbatą... Swą popularność zawdzięcza odkryciu szeregu korzystnych dla zdrowia właściwości.
Herbata ta:
- jest bogata w minerały i antyutleniacze,
- nie zawiera kofeiny,
- wykazuje niską zawartość garbników (brak goryczy typowej dla herbat czerwonych).
- pomaga przy bólach głowy,
- pomaga przy schorzeniach jelit i kłopotach żołądkowych,
- korzystnie wpływa na kości i szkliwo zębowe (dzięki zawartości fluoru),
- zmniejsza podatność jamy ustnej na infekcje,
- działa rozkurczowo, bezpośrednio na układ nerwowy, co ma bardzo duże znaczenie przy różnego rodzaju nieżytach żołądkowo-jelitowych, kolkach, zapaleniach jelit lub dolegliwościach menstruacyjnych,
- zalecana jest kobietom w ciąży, ponieważ obfituje w żelazo i zapobiega mdłościom,
- u matek karmiących stymuluje wytwarzanie pokarmu,
- poprawia nastrój i samopoczucie (flawonoidy obecne w Rooibosie są naturalnymi środkami antydepresyjnymi, które pobudzają wydzielanie hormonu serotoniny, zwanej „hormonem dobrego nastroju”),
- działa leczniczo przy alergiach i astmach,
- hamuje tworzenie się zwapnień w tętnicach (arteriosklerozę), zapobiega miażdzycy,
- działa leczniczo na choroby skóry, np. trądzik i goi zewnętrzne, trudno gojące się lub swędzące rany (należy jej wtedy używać jako okład zewnętrzny),
- działa kojąco przy bólach głowy, bezsenności, rozdrażnieniu, skokach ciśnienia itp.
- jest doskonałym napojem uspokajającym,
- wspomaga przemianę materii (posiada mało kalorii, przez co wspomaga kuracje odchudzające),
- obniża poziom cukru we krwi,
- wzmacnia system odpornościowy,
- opóźnia procesy starzenia,
- hamuje produkcję komórek nowotworowych,
- mogą ja pić osoby chore na nerki, ponieważ nie zawiera kofeiny.
* zawiera dużo witaminy C oraz kofeiny, która intensywnie pobudza i orzeźwia. Ma działanie orzeźwiające, ale także, co niezwykle istotne, wspomaga koncentrację. Polecana jest szczególnie na lato dla tych, którzy w upały muszą pracować intelektualnie. Wielu poleca ją także zamiast kawy. Jest o wiele zdrowsza, a również silnie pobudza. Jest również środkiem, który redukuje napięcie i stresy
* posiada najsilniejsze właściwości antyoksydacyjne i antymutagenne (zmniejsza ryzyko powstawania zmian nowotworowych w komórkach) ze wszystkich znanych herbat, trzy razy większe niż zielona herbata. Dlatego poleca się ją przede wszystkim tym osobom, które mogą być obciążone genetycznie chorobą nowotworową
* zawiera polifenole, chroniące organizm przed atakiem wolnych rodników, które są odpowiedzialne za proces starzenia się organizmu. Biała herbata zawiera aż 47% polifenoli , to znacznie więcej niż zielona, która ma ich 20%. Jedna filiżanka białej herbaty zawiera tyle polifenoli, ile 12 szklanek soku pomarańczowego. Dlatego nazywana jest często „eliksirem młodości”.
Basiu a gdzie kupujesz Rooibos..? Ja nie umiem nigdzie dostac. I jak wygląda cenowo? Moze polecisz swoją ulubioną? Wogole czy ona moze smakowac dokladnie tak jak zwykla czarna herbata?
OdpowiedzUsuńAneta P. ;) psa@op.pl
Przyznam szczerze, że o Rooibos przeczytałam dopiero niedawno, jak kiedyś kupiła koleżanka w pracy. Akurat to było w ostatni dzień pracy i niestety nie miałam okazji jeszcze pić. Nie wiem jak smakuje, ale zamierzam w ten weekend sobie kupić. To dam wtedy znać... ale już od kilku osób słyszałam wiele dobrego na jej temat :)
OdpowiedzUsuń