wtorek, 22 maja 2012

Pozytywnie

Trwam w swoim postanowieniu.
Jestem świadoma tego, że waga nie spadnie w kilka dni.
Nie spadnie w kilka tygodni.
Że potrzebuje czasu.
Małymi kroczkami do celu,nie zniechęcając się, nie załamując.
Co najważniejsze nie ważąc się za często.
I nawet wzrost wagi nie będzie mi straszny!

Dzisiejszy jadłospis:
Ś w domu: dwie małe kromeczki z pastą jajeczną (robioną)
ŚII: 4 małe kromeczki chleba wieloziarnistego z pastą jajeczną
O: warzywa na patelnię z ryżem na ostro + po obiadku kompot rabarbarowo-jabłkowy zszykowany przez męża
P: skrojone 2 jabłuszka i kilka kiwi
OII (w domu): ziemniaki z koperkiem, młoda kapucha, jajko sadzone
K: serek wiejski + kompot rabarbarowo+jabłkowy i gałka lodów porzeczkowych w wafelku

I po raz kolejny podkreślę. Aby schudnąć trzeba jeść

1 komentarz:

  1. Bardzo mądre Twoje motto! Wszystkie osoby będące na diecie powinny brać z Ciebie przykład :>
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń