niedziela, 4 listopada 2012

Kaja !

Jestem ...
Też tęsknie ...
Na wytłumaczenie mam setki km przemierzonych bladym świtem i mrocznym popołudniem
No właśnie ... powodów pewnie znalazłoby się kilka
ale najważniejszy to jednak : WSTYD
Tak - szukasz we mnie źródła motywacji, a tymczasem ja obrastam w zimowy tłuszczyk
Tak - wiele osób zagląda z nastawieniem że Kai się też udało, a tymczasem Kaja się poddała
Znów wpadłam w pułapkę nieregularnych i niezdrowych posiłków
Znów na wadze 74-75 kg, czyli waga poporodowa
Znów czerwone wstydliwe rumieńce

Co u mnie?
Bardzo mało mnie w domu, dużo w pracy
Coraz więcej kobiety pracującej kosztem mamy, żony, pani domu i kochanki
Coraz więcej przemyśleń o sobie
Coraz trudniejsze życiowe decyzje
I ta najważniejsza - rezygnuję z pracy
W pogoni za kolejnym klientem, wpadłam w pułapkę korporacyjnej roboty
Od rana do wieczora, a potem jeszcze wirtualnie na laptopie i komórce
Nie mam niczego na oku, ale mam zupełnie inne priorytety w życiu
Mam ochotę na :
- leniwe, domowe, rodzinne poranki
- ciepło domowego ogniska
- czas na pogłaskanie męża
- pracę do której mogę jeździć na rowerze
- rodzeństwo dla Jaśka
- pielęgnowanie własnych zainteresowań
- mniejszą pogoń
- porzucenie raz na zawsze planów sprzedażowych, targetu i sprzedaży bezpośredniej
- czasu na posadzenie ziół w donicach na oknie
- poranną kawę zbożową z cynamonem
- spokojne życie
- życie bez telefonu służbowego
Tak na to wszystko i jeszcze więcej mam ochotę.
Mam apetyt na życie !

2 komentarze:

  1. A ja się cieszę ogromnie, że się pojawiłaś. Że jesteś. Z nadzieją, że będziesz. Czy to w walcząc z kilogramami czy też nie. By po prostu być. Pisać o pychotkach jakie jadasz, o tym co porabiasz... wiesz, że tęskniłam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też stęskniłam się potwornie! Czy piszesz pod jakimś innym adresem?
    Ostatnie Twoje zdanie jest najważniejsze! Tak trzymaj :*

    OdpowiedzUsuń