poniedziałek, 12 marca 2012

Tadam

Moje Drogie witajcie !
Mnie też Was brakuje ...
Co u mnie?
Kiepski zdrowotnie tydzień i dążenie do celu (całkiem przyjemne zresztą) w staraniach o rodzeństwo dla J.
Żywieniowo klapa - znów powrót do 3 głównych posiłków i tysiąca niezdrowych przekąsek.
Znów mi wstyd, tym bardziej że teraz powinnam jeszcze bardziej postawić na zdrowe, kolorowe i urozmaicone posiłki. Za którymi zresztą tęsknie.
Powracam więc do Was.
Do Basi - która prezentuje się pięknie :)
U mnie na wadze koło 72. Więc nie jest dobrze.
Ale z dobrych wiadomości : odkrywam w sobie znów pokłady dobrej energii i motywacji do zmian, w warzywniakach pojawiają się pierwsze nowalijki, a w szklanym ekranie pogodynki głoszą Wiosnę :)
Więc może być tylko lepiej.
Pozdrawiam więc całe grono naszych cichych wielbicielek :)
Jutro przepis na coś smacznego.
Chcecie?
P.S. Czy są tu jakieś starające się o dzidziusia kobitki? :)
Czekam na las rąk :)

8 komentarzy:

  1. Kaja dobrze ze wróciłaś:)
    Ty poszłaś, Basia też i jakoś smutno się zrobiło, jak wchodziłam na bloga i nie było co poczytać :(
    Z wami jakoś łatwiej się zebrać w sobie:)

    Ja bym chciała starać się o dzidziusia za jakiś rok. Ale zobaczymy co mój mąż na to - póki co nie chce jeszcze.

    ma.ko

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, jak dobrze, że wróciłaś! Mam nadzieję, że nie znikniesz już na tak długo ...
    Ja już czekam na Dzidziusia :)) Wam życzę owocnych starań :>
    Buziaki, tęsknił1m

    OdpowiedzUsuń
  3. ale nowina!!!! dobrze, że wróciłaś :) za cicho i za pusto tu było.... czekam na przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Narobiłyście nadziei i znowu sobie poszłyście, nieładnie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. hej dziewczyny gdzie jestescie?

    OdpowiedzUsuń
  6. hej dziewczyny, czy mogłybyscie spisac w punktach zasady, ktorymi sie na codzien kierujecie w waszych zmaganiach z odchudzaniem? przejrzalam calego bloga i niczego takiego nie znalazlam, a z notek wynika np. ze wazycie sie w okreslonych dniach, macie okreslona liczbe posilkow itd.

    bede baaaardzo wdzieczna
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny!! Piszcie, bo zaglądam ciągle, a tu nic- czekam na Wasz powrót :) Kaja, ja podnoszę rękę baaaardzo wysoko,czekam aż się dzidziuś pojawi u mnie :)

    OdpowiedzUsuń