Kolejny dzień na plus. Pełne zadowolenie.
Śniadanie:
bułka wieloziarnista z białym serkiem, sałatą lodową, wędzonym łososiem i zielonym ogórkiem - oczywiście dwie połówki (a nie złożona razem, wtedy człowiek czuje się mniej syty
II Śniadanie:
2 jabłka
Obiad:
Żurek na bogato, z ziemniaczkami, kiełbasą i jajkiem (nie zagęszczany)
Podwieczorek:
serek wiejski z 1,5 dużej łyżki kakao słodkiego, i 4 wkruszonymi biszkoptami
Kolacja:
Truskawkowa rozkosz (truskawki + jogurt naturalny + czekolada - wszystko zblendowane)
Na kolację w planach była frittata warzywna, ale po pierwsze kupiłam truskawki, po drugie coś dziś problem miałam z wmuszeniem w siebie jedzenia. A nic na siłę.
Teraz szykuję jedzenie na dzień jutrzejszy!
Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńWidzę, że zdrowe nawyki wracają na dobre.
Powodzenia!