Basieńko!
Ja też się cieszę bardzo :)
Tradycyjnie w sobotę ważenie
Do tego 4-5 posiłków, 1-1,5 litrów płynów, więcej ruchu i mniej słodkości
Brzmi prosto, ale z realizacją pewnie będzie gorzej
Najważniejsze : POZYTYWNE NASTAWIENIE I WSPARCIE BLISKICH OSÓB (w tym głównie Basi i Was kochani :)
Na jutro planuję czystki lodówkowe :
Przed wyjściem do pracy : koktajl z mango i otrębami
Na pierwsze śniadanie : sałatka z brokuła i jajka z sosem jogurtowo-bazyliowym
Na lunch : kanapka z pieczywa chrupkiego z serkiem Bieluchem i rzodkiewką
Na obiad : fricatta ze szpinakiem
Na kolację : makaron razowy z tuńczykiem w sosie własnym i pomidorem
Smakowicie to wygląda :)
Póki co zanurzam się w kompocie rabarbarowo-jabłkowym :)
Cudownie kochana. A kompocik poproszę - szklaneczkę raz!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPyszne to Wasze odchudzanie!
OdpowiedzUsuń