Dwie matki, które spotkały się w wirtualnym świecie i łączy je coś więcej niż tylko posiadanie dzieciątka w podobnym wieku. Łączy Nas wspólny cel - uzyskanie idealnej sylwetki, udowodnienie sobie i światu, że jak się chce, to się potrafi! Kaja i Basia to my!
niedziela, 19 lutego 2012
Mały kryzys
Kryzys, który wiem, że minie... ale jest. Waga dzisiaj pokazała pół kilograma więcej, ale nie narzekam. Wiem, że to przez wczorajszy dzień głoda. Początek dnia był całkiem dobry, jadłam ładnie, choć jadłam więcej i częściej, a potem to już poleciało. Nie było tragicznie, nie obżarłam się jakoś strasznie, a przez dzień dojadłam zwykłymi herbatnikami, ale w ilości ogromnej. I były drinki słodkie z pepsi, od tak po prostu pite w czeluściach domu. No i ogólnie ostatnio mniej ruchu, praktycznie zero ruchu. Chyba przeżera mnie jakieś przesilenie zimowe. Ale wiosna coraz to bliżej, więc nie narzekam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana kiedy Ty jeszcze znajdujesz czas na ruch?
OdpowiedzUsuńma.ko
halo co taka cisza? :)
OdpowiedzUsuń